|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
bop 6.8 |
|
|
|
|
GROBBING THRISTLE |
|
|
|
|
"Hidden
Strategies"
digipack CD 2009 |
|
|
|
|
/
experimental ambient / noise with postindustrial / |
|
|
|
|
Kto oczekiwał, iż pod nazwą Grobbing Thristle skrywają się
zmutowane klony Genesisa P. Orridge’a, zaskoczony będzie bogactwem
dźwiękowych strategii poznańskiego ensemble’u. Choć GT świadomie
wpisują się w continuum określone dokonaniami twórców „20 Jazz
Funk Greats”, ich noise’owo-elektroniczne kolaże z każdym kolejnym
odsłuchem odkrywają coraz to nowe muzyczne wszechświaty.
|
|
|
|
|
Na jednym z poziomów Grobbing Thristle grają stalową symfonią
postindustrialnego ziemskiego Inferno. Hałaśliwa zamieć trzasków,
klików, laptopowych zgrzytów, „owadzie” zgiełkliwe microsample czy
psychotyczne zaloopowane wokale wprowadzają w paranoiczny świat
niczym z powieści Philipa K.Dicka. Paradoksalnie, najmocniej
przeraża tu element, zdawałoby się najbardziej ludzki i swojski –
głos. Otwierające album słowa „So yes i have to go now, so bye bye...”
brzmią niczym pożegnanie przed zejściem w kręgi otchłani. To
jednak piekło cybernetycznych robotów – to muzyka, która ma
sprawiać ból. Choć – szczęśliwie dla artystycznej siły tych nagrań
– GT wiedzą jak go dawkować. |
|
|
|
|
Grobbing Thristle z pewnością bliska jest też coil’owa wizja
„muzyki lunarnej”. To ten sam rodzaj psychoaktywnych czarów,
poszukiwania i powolnego smakowania tego, co skryte za kurtyną
codziennego czasu. Pomysłodawca projektu – Radek Dziubek,
wcześniej współtwórca zespołu Blimp (wyrośli ze sceny
post-punkowej i minimal rockowej polscy prekursorzy postrockowych
fuzji). To od nich Poznaniacy uczyli się, jak opisać kruchość
świata odpowiednio dawkując intensywność sonicznego sygnału.
Grobbing Thristle udała się jedna rzadka sztuka – szukając energii
pomiędzy tym, co „żywe” i „maszynowe”, emocjonalne i
odhumanizowane, spontaniczne i skonstruowane, stworzyli własny
muzyczny idiom. Co ważne – pomimo eksperymentalnych ambicji,
nagrania hipnotyzują też gęstą, tajemniczą, choć często
monochromatyczną, aurą. Mroczny, niepokojąco piękny album. |
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
<< WSTECZ << |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|